Niezwykłe pluszowe ZOO i s-ka. Świetna zabawa i nauka!

Hygge – drobne przyjemności, dzięki którym uchwycisz to, co ulotne 0
Hygge – drobne przyjemności, dzięki którym uchwycisz to, co ulotne

Duńskie słowo hygge i idea, która się za nim kryje, opanowały niedawno cały świat. O co chodzi i jak sprawić, by również w naszym domu i życiu było bardziej hyggeligt?

Być może zetknąłeś się już z hygge. Być może prowadzisz życie zgodnie z tą ideą – nawet jeśli nie byłeś tego świadomy! Bo hygge to nic innego, jak drobne, codzienne przyjemności, które dają nam radość.

Pozornie ich nie zauważamy i czasem nie potrafimy odpowiednio wykorzystać. Wypicie porannej kawy traktujemy jak kolejny punkt do „odfajkowania” przed wyjściem do pracy, posiłki jemy w biegu, czas z dzieckiem spędzamy wyłącznie z poczucia rodzicielskiego obowiązku, a wieczorną kąpiel, która w założeniu ma nas zrelaksować, załatwiamy szybko, z myślą o tym, by być po prostu czystym.

Dzień po dniu takie same, nudne, jałowe, zabiegane do ostatniej minuty, bez szans na odpoczynek i chwilę przyjemności… Czy jednak na pewno? Gdyby tak na chwilę zatrzymać się i spojrzeć na siebie z dystansem, okaże się, że każdego dnia mamy co najmniej kilka okazji do celebrowania życia! Właśnie w taki sposób postępują Duńczycy.

Mieszkańcy Danii uchodzą za najszczęśliwszych ludzi na świecie. Nie bez znaczenia jest tu oczywiście fakt, że Duńczycy to bogaty naród. W ich kraju panuje dobrobyt, a obywatele są otoczeni troską w niemal każdym aspekcie. Dania to także urokliwa architektura i piękne krajobrazy – połacie lasów, nadbałtyckie plaże, ciche wioski ukryte wśród pól i klimatyczne miasteczka – stwarzające dogodne warunki do wygodnego, miłego życia. Któż nie byłby szczęśliwy, żyjąc w takich realiach? Jednak szczęście Duńczyków nie wynika jedynie z poczucia materialnej stabilności czy świadomości zamieszkiwania w ładnej okolicy.

Profesor Kaare Christensen z Uniwersytetu Południowej Danii tłumaczy, że Duńczycy mają tak naprawdę niewielkie oczekiwania wobec życia, dzięki czemu umieją cieszyć się z małych rzeczy i odnajdywać sens w prostocie codzienności. Poza tym dla Duńczyków niezwykle ważne są pozytywne relacje z innymi ludźmi – nic dziwnego, bo to one nadają życiu smak. Jak wyjaśnia dr Sylwia Izabela Schab z Katedry Skandynawistyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przeciętny Duńczyk przynależy do średnio 3,5 organizacji społecznych, stowarzyszeń i klubów, np. kulinarnych, czytelniczych czy robienia na drutach, gdzie ma możliwość łączenia przyjemnego z pożytecznym: spotkania się z innymi, nawiązania nowych znajomości i rozwijania swojego hobby.

Duńczycy, a także mieszkańcy innych państw skandynawskich, doszli do perfekcji w celebrowaniu zwykłych dni. Naturalnie, osiągnięcie podstawowych potrzeb ze słynnej piramidy Maslowa bez wątpienia ułatwia im czerpanie przyjemności z życia. Podczas gdy tamtejsi emeryci spędzają (bardzo długie) wakacje w Hiszpanii, ich polscy koledzy i koleżanki ledwo wiążą koniec z końcem – tym drugim zdecydowanie trudniej żyć według wizji hygge.

Jednak aby każdy dzień przynosił promyk radości i uśmiechu, nie trzeba mieć w garażu złotego Lamborghini (tym bardziej, że mają przypadłość wpadać w kraksy…), w szafie torebek Prady ani sandałków Stuarta Weitzmana (który za swe obuwnicze cuda liczy sobie bagatela 500 tys. zł!), a na ścianie oryginalnego Picassa. Bo żyć bardziej hygge można nawet wtedy, gdy herbatę pijesz z ulubionego, choć już wyszczerbionego kubka, a twój ukochany koc czy domowe meble czasy świetności mają dawno za sobą.

Nie musi być idealnie – paradoksalnie, jak z katalogu skandynawskiej marki IKEA. Ty też nie musisz być idealna. Bo życie nie jest idealne. Ale bez względu na to, jakie jest, zawsze znajdziesz w nim momenty, które mogą być bardziej hygge. Bądź produktywna w pracy, ale i dojdź do perfekcji w sztuce nicnierobienia. Znajdź wyjątkowe hobby i poznaj wspaniałych ludzi, ale i umiej zaszyć się w domu, by w samotności obejrzeć film, poczytać książkę albo razem z dzieckiem ułożyć klocki czy puzzle bądź pobawić się kolorowanką.

Odnajdź swój własny, domowy i osobisty dobrostan. Nie odkładaj tego na poniedziałek. Zacznij już teraz. Zamiast nerwowo zaganiać maluchy do łóżek, zaproponuj im wspólne czytanie baśni – wspomnienia z dzieciństwa spędzanego na takich atrakcjach pozostaną w głowach twoich dzieci na lata. Jeśli chcesz być hygge tak jak Duńczycy, zadbaj o klimatyczne, punktowe oświetlenie albo zapal kilka świec zapachowych. Na stole postaw ulubione, sezonowe przysmaki, np. pierniczki i mandarynki. Aby dzieciom było miło i ciepło, po kąpieli (może z użyciem pachnącego płynu o zapachu czekolady i pomarańczy albo cynamonu) ubierz je np. w przytulny, obszerny kocyk z kapturkiem, a na stopy wsuń im grube, ciepłe skarpety. Dodaj realistycznego pluszaka od Wild Republic i "poczytaj mi Mamo, poczytaj mi Tato" :). Nawet jeśli sądzisz, że po całym dniu pracy, stresu i zabiegania absolutnie nie masz na to siły, spróbuj i przekonaj się, że czas spędzony w taki sposób doda ci więcej energii i radości.

Rozejrzyj się wokół siebie i spróbuj dostrzec te drobiazgi, które rozjaśnią każdy szaro-bury dzień. Tak po prostu i już od teraz – bądź i żyj hygge.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl